Gen. Reinefarth
Czarna Sobota - Rzeź Woli. Ecce Homo.
Sytuacja reszty miasta - zdobyto m.in. obóz koncentracyjny "Gęsiówka" (w ruinach getta).
*****
Czarna Sobota
5 Sierpnia przeszedł do historii warszawy jako „Czarna
sobota” - tego dnia oddziały niemieckie LITERALNIE wykonywały rozkazy Hitlera i
Himmlera o eksterminacji, mordując każdego złapanego Polaka.
Początkowo ludność Woli zabijano w sposób niezorganizowany -
przygodnie, granatami w piwnicach,
podpalaniem budynków i wystrzeliwaniem z karabinów maszynowych osób
uciekających, tłoczeniem ludzi na podwórzach i tam wybijaniem ich granatami
bądź seriami z broni maszynowej. Zdarzało się też wrzucanie małych żywych
dzieci do płonących budynków wraz z ich matkami. Ludobójstwu towarzyszyły
masowe gwałty i grabieże; ocalałych cywilów używano jako „żywych tarcz”
pędzonych na barykady.
Po południu rzeź przybrała bardziej zorganizowany charakter
- ludność mordowano w kilku wyselekcjonowanych punktach, zazwyczaj z broni
maszynowej. Osoby prowadzone na stracenie były zmuszane do spiętrzania trupów
ludzi zabitych przed nimi; takie zwały osiągały niekiedy 30 metrów długości, 20
metrów szerokości i 2 metry długości.
Szpitale też nie były bezpieczne.
Gdy 4 Sierpnia żołnierze z powstańczego batalionu „Parasol”
zabierali się do budowania umocnień placówki w pobliżu Szpitala św. Stanisława
Kostki, wyszedł do nich lekarz w białym fartuchu, który -w obawie przed represjami wobec szpitala - poprosił, by przenieśli się trochę dalej.
Posłuchali. Następnego dnia w szpitalu zabito około 20 osób - potem udało się
wybłagać w sztabie Reinefartha by szpital oszczędzono.
Inne szpitale ucierpiały bardziej - Szpital Wolski przy
ulicy Płockiej 26 (około 360 ofiar; relacje mówią o rekonwalescentach świeżo po
operacji, pędzonych do nasypu kolejowego, koło którego ich rozstrzeliwano),
Szpital św. Łazarza (około 1200 ofiar; kobiety były przed rozstrzelaniem
gwałcone).
Generał Reinefarth - dowodzący do czasu przejazdu generała
von dem Bacha - nie tylko zdawał sobie sprawę z rozmiaru rzezi, ale traktował
ją jako rzecz uciążliwą. W rozmowie telefonicznej z generałem Vormannem
poinformowal rozmówcę
„Co mam robić z cywilami? Mam mniej amunicji niż
zatrzymanych.”
Na pytanie o straty odpowiedział
„Straty własne 6 zabitych, 24 ciężko, 12 lekko rannych. Straty
przeciwnika – z rozstrzelanymi – ponad 10 000”
Podane straty przeciwnika wynikały zapewne z
niedoinformowania lub z braku pełnego obrazu sytuacji. Obecnie liczbę zabitych
w ciągu „Czarnej soboty” ocenia się na 20 do 45 tysięcy osób.
Wieczorem 5 sierpnia na Wolę i Ochotę przybył generał von
dem Bach, który zauważył że niezorganizowane morderstwa i grabieże powodują
dużą dezorganizację wojsk własnych (zajęci mordowaniem i grabieżą żołnierze nie
byli w stanie prowadzić działań ofensywnych) i wzmacniają opór przeciwnika.
Wobec tego, wydal nakaz by odtąd mordować tylko wszystkich schwytanych mężczyzn
i „bandytów”, a kobiety i dzieci kierować do obozu przejściowego w Pruszkowie.
***
Sytuacja reszty miasta
Sytuacja reszty miasta
5 Sierpnia batalion szturmowy „Zośka” wsparty zdobycznym czołgiem
zdobył obóz koncentracyjny Gęsiówka, w ruinach Getta. Więźniowie byli głównie
Polakami pochodzenia żydowskiego (lub, jak mawiają syjoniści, Żydami
zamieszkałymi w Polsce); w każdym razie,
w większości dołączyli do oddziałów powstańczych, przede wszystkim do
batalionów „Zośka” i „Parasol”. Świadkowie potwierdzają, że wykazywali się
zupełną obojętnością na własne życie i trudy - zapewne z uwagi na swe
doświadczenia.
Na ulicy Żelaznej, koło Dworca Głównego, żołnierze ze
zgrupowania „Gurt” zdobyli na kilka godzin wykop kolejowy i uszkodzili
niemiecki pociąg pancerny.
Niemiecki szturm na Wolę i Ochotę, rozpoczęty 4 Sierpnia, był
bardzo nieskuteczny - głównie z powodu tego że traktowano literalnie rozkazy o
wymordowaniu wszystkich mieszkańców i potyczki z Armia Krajowo były działaniem
marginalnym: przez te dwa dni atakujący (jak to ujął Norman Davies) „skupili
się na masakrowaniu każdego mężczyzny, każdej kobiety i każdego dziecka, którzy
znaleźli się w ich polu widzenia.”
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz